Jechał oplem z cofniętym licznikiem

Image

Od kilku lat policjanci podczas kontroli drogowej dokonują sprawdzenia stanu licznika. Funkcjonariusze zatrzymali kierującego oplem, którego liczba przejechanych kilometrów nie zgadzała się z zapisem w systemie CEPiK.

W miejscowości Jarocin, policjanci niżańskiego ruchu drogowego zatrzymali do kontroli osobowego opla. Podczas sprawdzeń w policyjnym systemie okazało się, że liczba przejechanych kilometrów znacznie odbiega od tej zapisanej podczas ostatniego badania technicznego.

Rozbieżność dotyczyła blisko 7 tys. kilometrów. 23-letni kierowca tłumaczył policjantom, że nie ingerował w wartość przebiegu pojazdu. Teraz funkcjonariusze będą wyjaśniać, jak doszło do nieprawidłowości wskazań licznika i kto jest za to odpowiedzialny.

Od początku 2020 roku, policjanci podczas kontroli drogowej sprawdzają aktualny stan licznika i porównują go z danymi wprowadzonymi do systemu CEPiK. Znowelizowane przepisy kodeksu karnego (art. 306a) stanowią, że jakakolwiek ingerencja we wskazania drogomierza w aucie jest przestępstwem, zagrożonym karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Odpowiedzialność ponosi zarówno osoba, która cofa licznik, jak i właściciel pojazdu, który zleca wykonanie takiej usługi.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
Mietek44

Ale artykuł z doopy,nie macie już o czym pisać ? Chłop zabił kogoś czy jak ??

~Obserwator

Kiedyś diagnosta wpisał mi do bazy danych 80 tyś. km zamiast 8. Dobrze, że sprawdziłem w bazie CEP i szybko to odkręciłem. Sprawdzajcie sobie po przeglądach te informacje, dostęp do nich jest darmowy, a może wam uratować skórę właśnie w takich sytuacjach.

as1234

Napiszcie ile osób poniosło jakąkolwiek odpowiedzialność z tego paragrafu.
Podpowiem, że to okrągła cyfra.

~Rta

Co roku po 7000, i po 15 layach ma 100000, nowka nir śmigany, czyli dokladnie tyle z jakim przebiegiem polscy kierowcy szukają aut umiech

~react

stoją te ku...y niedorozwoje milicyjne gdziś po krzakach i na wylotówkach i w mieście ogry pryszczate robią sobie zawody wyścigowe aż im łby podskakują...komediodramat z pasztetem po polsku ..

~mieszkaniec

No naprawde już nie mają co robić.

~Asd

Paranoja milicja nie ma się już czego czepiać! Na wiejska do Warszawy złodzieja łapać!!!!

~dojna zmiana+

Każdy diagnosta sam sprawdza stan licznika podczas przeglądu bo bierze za to odpowiedzialność.

~Tygrees

Pewnie na ostatnim przegladzie diagnosta "zaokraglil"do rownego i teraz jest klops!!!!!!

~Fdc

Ja nicim nie cha cha chandluje. Ta pani tu psiśła w tym kaziuchu i w nim fychodzi

las

Nikt nie cofa o 7 tysięcy a jak już to o 70 tysięcy lub więcej do sprzedaży tak kiedyś robili chandlarze

~jaśko

jaśko zrób sobie rentgena mózgu!!!!

~FCO

Nie ma co osądzać kierowcy... może być taka sytuacja; znam to z rozmów z diagnostami, ze np. przy przeglądzie źle usłyszał stan licznika lub napisał z "czeskim bledem"...

~JASIO

PEWNIE WYCIĘCIE 1000HA RESZTEK PUSZCZY SANDOMIERSKIEJ TEŻ JEST DLA NASZEGO "BEZPECZEŃSTWA " FARYZEUSZE !!!!