Zamknij

Pierwsza endoskopowa operacja usunięcia przepukliny dysku lędźwiowego w stalowowolskim szpitalu

12:04, 23.03.2023 . Aktualizacja: 12:08, 23.03.2023
Skomentuj

W Powiatowym Szpitalu Specjalistycznym w Stalowej Woli odbył się pierwszy zabieg endoskopowego usunięcia przepukliny dysku lędźwiowego. Takie operacje to przyszłość w chirurgii kręgosłupa, ponieważ są małoinwazyjne, dzięki czemu pacjenci błyskawicznie wracają do zdrowia.

Tego rodzaju zabiegi w SPZZOZ Powiatowym Szpitalu Specjalistycznym w Stalowej Woli wykonują neurochirurdzy, przy wykorzystaniu zakupionego w 2022 roku sprzętu do endoskopowej chirurgii kręgosłupa.

Discektomia lędźwiowa jest jedną z najczęściej wykonywanych procedur w chirurgii kręgosłupa. Celem zabiegu jest wycięcie fragmentu dysku uciskającego korzeń nerwowy. W klasycznej discektomii stosowanej w leczeniu przepukliny dyskowej, wymagane jest wykonanie około 8-10 centymetrowego cięcia. Dla porównania: w mikrodiscektomii przeprowadzanej z użyciem mikroskopu, nacięcie ma długość ok. 2,5 cm, a przy wdrożeniu endoskopu – to już zaledwie 6-7 milimetrów. Jest to możliwe dzięki wykorzystaniu toru wizyjnego i wejścia do kanału kręgowego kamerą z zaawansowanymi narzędziami chirurgicznymi – tłumaczy dr Jakub Litak, lekarz kierujący Pododdziałem Neurochirurgii w SPZZOZ Powiatowym Szpitalu Specjalistycznym w Stalowej Woli.

Zabiegi endoskopowe to przełom w chirurgii kręgosłupa, są znacznie mniej inwazyjne od klasycznych operacji, chorzy nie odczuwają dużego bólu pooperacyjnego i znacznie szybciej wracają do zdrowia.

– Pacjenci po endoskopowym usunięciu przepukliny dysku lędźwiowego stają na własnych nogach nawet już 3-4 godziny od zakończenia operacji – mówi dr Jakub Litak.

Różnice w rekonwalescencji bywają ogromne: po klasycznej discektomii okres wczesnej rekonwalescencji wynosi od 6 do 8 tygodni, a w przypadku discektomii endoskopowej, ten okres skraca się do 2-3 tygodni. Po tym czasie pacjent jest zazwyczaj w pełni sprawny i gotowy do powrotu do normalnego funkcjonowania. Trzeba jednak zaznaczyć, że nie każdy rodzaj dyskopatii nadaje się do operacji endoskopowej. To czy dany pacjent ze swoim schorzeniem się do niej kwalifikuje, musi na podstawie wywiadu oraz badań ocenić neurochirurg.

[ZT]201748[/ZT]

Wielu chorych wychodzi z założenia, że przed operacją kręgosłupa trzeba bronić się najdłużej, jak to tylko możliwe.

Pogląd ten powstał w czasach, kiedy po operacjach kręgosłupa pacjenci bardzo długo dochodzili do siebie, to były tygodnie spędzone w szpitalnym łóżku. Ból związany z rozległym zabiegiem mocno dawał się we znaki. Rozwój medycyny sprawia, że zabiegi stają się coraz mniej inwazyjne, a co za tym idzie – pacjenci coraz szybciej wracają do zdrowia. Dlatego pogląd ten powinien być poddany weryfikacji, ponieważ przy dzisiejszym zaawansowaniu medycyny jest zwyczajnie bezpodstawny. Obecne możliwości techniczne sprawiają, że operacje stają się bezpieczne dla pacjenta i operatora, nie warto czekać do momentu kiedy zaawansowana choroba zamieni nas w inwalidów – przekonuje dr Jakub Litak, kierujący stalowowolską neurochirurgią.

Najlepszym przykładem nowoczesnej i małoinwazyjnej chirurgii kręgosłupa są opisane zabiegi endoskopowego usunięcia przepukliny dysku lędźwiowego. Na razie w stalowowolskim szpitalu planowane jest wykonywanie kilku tego rodzaju operacji miesięcznie, ale z czasem – jeśli będzie takie zapotrzebowanie, zapewne będzie ich więcej.

Choroby i zwyrodnienia kręgosłupa dotykają coraz większą część społeczeństwa i to zjawisko będzie niestety jeszcze z pewnością narastać. I właśnie dlatego Pododdział Neurochirurgii w naszym szpitalu jest tak bardzo potrzebny. Bardzo się cieszę, że go uruchomiliśmy, bo to wyjście naprzeciw potrzebom nie tylko lokalnej społeczności, ale mieszkańców całego regionu. Nasi neurochirurdzy mają tu mnóstwo pracy i co najważniejsze – wprowadzają bardzo zaawansowane formy leczenia. Chcę zaznaczyć, że nasz szpital jest obecnie jedynym z zaledwie dwóch na całym Podkarpaciu, w których wykonuje się opisany zabieg endoskopowego usunięcia przepukliny dysku lędźwiowego z dostępu interlaminarnego, a jednocześnie jedynym, w którym jest on finansowany pacjentom przez Narodowy Fundusz Zdrowia. To najlepszy dowód na to, w jakim tempie rozwija się stalowowolska neurochirurgia – mówi Monika Pachacz-Świderska, dyrektor SPZZOZ Powiatowego Szpitala Specjalistycznego w Stalowej Woli.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%