Manifestacja i kontrmanifestacja dotyczące HSW w Stalowej Woli. Zorganizowały je Platforma Obywatelska i Prawo i Sprawiedliwość

W środę, 28 czerwca, w Stalowej Woli odbyły się dwa wiece niedaleko budynku dawnej dyrekcji Huty Stalowa Wola. "Korespondencyjnie" stały się ze sobą Platforma Obywatelska i Prawo i Sprawiedliwość.

PO manifestowało pod hasłem „Cała prawda o HSW”, udowodniając, że polityka PiS jest szkodliwa dla HSW, uderza w sztandarowy produkt huty - armatohaubicę „Krab” i forsuje zagraniczne zakupy uzbrojenia kosztem rodzimego przemysłu zbrojeniowego.

PiS zorganizował kontrmanifestację „TAK dla rozwoju HSW! NIE POlitycznym awanturom o HSW!”. Manifestanci przekonywali, że to rządy PO doprowadziły HSW na skraj upadku, zaś obecna polityka rządu to wielka szansa dla czołowego w kraju kombinatu zbrojeniowego.

Na manifestacji PO zjawili się m.in. były ministr obrony narodowej Tomasz Siemoniak, były szef Polskiej Grupy Zbrojeniowej Wojciech Dąbrowski, były prezesa HSW Krzysztof Trofiniak, a także przewodniczący struktur PO na Podkarpaciu Zdzisław Gawlik szefowa PO w powiecie stalowowolskim Renata Butryn.

Po drugiej stronie prym wieli prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny, senator Janina Sagatowska, wiceminister infrastruktury i poseł Rafał Weber i przewodniczący stalowowolskiej Rady Miasta Stanisław Sobieraj.

Wiece oddzielał od siebie skwer, ich uczestnicy nie mieli ze sobą bezpośredniej styczności. Tego, by nie doszło do jakiejś konfrontacji pilnowali policjanci, skutecznie oddzielając od siebie obie grupy.

[FOTORELACJA]4467[/FOTORELACJA]

 - Gdzie byli ci politycy PiS przez ostatnie osiem lat, gdy zmieniały się zarządy Polskiej Grupy Zbrojeniowej, gdy rządził pan Misiewicz, gdy aresztowano kolejnych prezesów za korupcję, gdy wyprowadzano produkcje z Polski i kupowano wszystko za granicą? - mówił Tomasz Siemoniak z PO.

 - My patrzymy w przyszłość, pozytywne, ale chcemy powiedzieć wyraźnie skąd pochodzimy. To jest Stalowa Wola. Tak dla rozwoju Huty Stalowa Wola! Nie dla wszystkich tych, którzy mogą przynieść zagrożenia dla HSW. Matki Stalowej Woli i całego regionu – mówił Lucjusz Nadbereżny.

Obie partie uznały swoje wiece za udane i „zwycięskie” w zderzeniu z rywalami politycznymi.

 - Dziś politycy PiS próbują się ubrać w piórka obrońców polskiego przemysłu obronnego, który został przez nich doprowadzony do stanu zapaści i krzyki tego nie zmienią – kwitują wiec podkarpaccy działacze PO.

 - Powiedzieliśmy dzisiaj mocne TAK dla rozwoju Huty Stalowa Wola! Dziękuję, że byliśmy razem! Stalowa Wola! - ocenił kontrmanifestację PiS Lucjusz Nadbereżny.

Fot. Materiały L. Nadbereżnego i Platforma Obywatelska Podkarpackie